Wyobraźcie sobie, że Wasze dziecko zachorowało. Zachorowało na niewyobrażalnie ciężką chorobę i jeszcze wyobraźcie sobie, że szansa na przeżycie Waszego chorego dziecka została wyceniona na... bagatela 10 milionów złotych. Na taką właśnie kwotę wyceniono życie małego Dawidka. Aktualnie, po zniżce suma spadła o 50%, ale dalej powala ona na kolana, bo wynosi aż 5 milionów złotych.
![]() |
https://www.siepomaga.pl/dawidek |
Na chwilę obecną na koncie Dawidka jest już pierwszy milion. Brakuje jeszcze niecałych 4... Niby dużo już jest, ale jeszcze dużo brakuje. A czasu coraz mniej... Policzyłam, że przy obecnym stanie liczników, aby wyrobić się w czasie potrzeba uzbierać po ok. 66 tys zł dziennie... Żeby z kolei to osiągnąć, trzeba dotrzeć do jak największej liczby osób.
Dlatego też robię coś, czego jeszcze wcześniej nie robiłam. Na swoim blogu proszę Was o pomoc. Nie jestem w żaden sposób spokrewnione z Dawidem. Nie ponoszę też żadnych korzyści z tego, co robię. Po prostu chcę, aby wyzdrowiał.
Lubicie pomagać? Macie ku temu doskonała okazję. Wyślijcie sms-a, jeśli możecie wpłaćcie jakąś kwotę na zbiórkę, a już na pewno udostępnijcie zbiórkę Dawidka dalej.
Razem mamy ogromną moc. Sprawmy cud, którego ten mały chłopczyk tak potrzebuje.
Podoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń