poniedziałek, 4 grudnia 2017

Miesięczny raport z testów - listopad

Listopadowa, jesienna, z mocnym zimowym akcentem, aura, nie nastrajała pozytywnie. Czas ten najlepiej spędziłabym w domowym zaciszu, zakopana pod grubym kocem i z ciepłą herbatą w ręku. W takich okolicznościach nawet testy nie przynoszą aż takiej radości jak wcześniej. Całe szczęście, że w listopadzie trafiło się testowanie produktu, który chociaż na chwilkę przybliżył mi nieco letniej atmosfery :)

Miesiąc rozpoczęliśmy od testów kaszek Bobovita. W ubiegłym roku też dostaliśmy te kaszki do przetestowania i żywiłam ogromne nadzieje co do poprawy ich składu. Niestety marzenia pozostały marzeniami, a wątpliwości co do składu są dalej.


Później w progi naszego domu zawitała odrobina lata w postaci truskawkowego żelu od Le Petit Marseillais. Moja kąpiel jest teraz wyjątkowo apetyczna, a aromat truskawek jeszcze długo unosi się w łazience.


Przyszła także do nas próbka od Pampers. W małej paczuszce znajdowały się 2 sztuki pieluchomajtek. Jako że do pieluchomajtek jeszcze nie do końca się przekonałam, wciąż czekają one na swój debiut.


Na koniec przyszło jeszcze coś dla Bąbla. Ogromne opakowanie pieluszek jednorazowych Bambino, których nie dane nam było jeszcze nigdy wcześniej używać. Pieluszkom na pewno poświęcę jakiś wpis na blogu. Na chwilę obecną powiem Wam tylko, że przypadły nam one do gustu i na pewno po nie sięgniemy. O ile odnajdziemy je w sklepie, bo na ten moment nigdzie nie mogę ich znaleźć.


I to tyle:) Do następnego raportu ;)
Share:

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Komentarze motywują, także nie wahaj się - pisz :)