czwartek, 16 listopada 2017

Takie buty! Geox Respira

Pomysł zakupienia nowych butów dla Bąbla chodził nam po głowie już od dłuższego czasu. Odwlekanie ostatcznej decyzji nie było jednak kwestią niechcemisięnizmu. Nie. Bardziej chodziło o to, aby Bąbel dostał dobre buty, w których jego stópka będzie się prawidłowo rozwijała. Pomysłów było dużo. Chcieliśmy kupić Elefanteny, ale w pobliskich Deichmannach były tylko dziewczęce buciki. Potem miały być Attipasy, ale lato było upalne i Bąbel chodził w sandałkach, a z kolei jesień powitała nas ulewnymi deszczami – Attipasy, ze względu na specyfikę buta, odpadły. Jeszcze potem przyszedł pomysł zakupienia Bobuxów, ale tych z kolei nigdzie nie mogliśmy dostać w Bąblowym rozmiarze. No porażka. Zakup butów nonameowych z Pepco, Smyka czy innych tanich butów – nawet tych z CCC czy Deichmanna, odpadał. Co prawda Bąbel posiada już dwie pary butów z Pepco zakupionych za grosze, ale były to buciki, którymi ratowaliśmy się w chłodniejsze dni, kiedy bąbel jeszcze nie chodził.

W końcu jednak przyszło wybawienie w postaci Zalando i promocji na tamtejsze Geoxy. 30% rabat na takie buty sprawił, że ani chwili się już nie zastanawialiśmy i nowe buciki dla Bąbla trafiły do zalandowego koszyka, a dwa dni później do nas. No i się zakochaliśmy.


Bąblowe Geoxy są wyjątkowo eleganckie - granatowe z białymi wstawkami. Idealne do garnituru ;) Jednocześnie są niezwykle wygodne - świadczy o tym chociażby fakt, że Bąbel niezbyt chętnie daje je sobie ściągnąć, co nie było spotykane w poprzednich butach, więc zakładamy je w zasadzie wszędzie - na wyjście na miasto, do piaskownicy i na przejażdżkę wózkiem. Jedynie w deszczowe dni zostawiamy je w domu, ale to zrozumiałe. Na Bąblowe potrzeby taplania się w kałużach zakładamy krokodyle kaloszki. No i są zapinane na rzepy, dzięki czemu idealnie pasują nawet na stopę z wysokim podbiciem, jaką posiada Bąbel.

Geoxy, które wybraliśmy mają jeszcze tą zaletę, że stopa może swobodnie w nich oddychać. We wcześniejszych bucikach maluchowi strasznie pociła się stópka, przez co brzydko pachniała i stópka i obuwie. W Geoxach takiego problemu nie ma, nawet jeśli Bąbel lata w nich cały dzień.

Jedyne minusy, jakie zauważyliśmy to cena, która niestety jest wysoka (ale w przypadku porządnych butów dziecięcych jest to już przykry standard, do którego zdążyliśmy przywyknąć) i fakt, że buty starczają na bardzo krótko. Zakupione jakieś dwa miesiące temu buty są już niestety lekko przymałe, tak szybko rośnie Bąblowa stopa!

Jesień jeszcze w pełni, ale pomału zbieramy kasę na zakup bucików na sezon zimowych ;) Z początku mieliśmy zaopatrzyć się w coś innego, ale ostatecznie wybór padł na śliczne kozaczki. Jak je już zamówimy, to na pewno wzmianka pojawi się na blogu.












Share:

4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o buty dla maluszków to jak najbardziej się sprawdzają. Gdy taki mały facet już dorośnie to buty męskie https://butymodne.pl/meskie-c532.html już sam będzie sobie dobierał. W moim przypadku tak właśnie było i nawet nie wiem kiedy pojawiają się nowe buty w domu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobór obuwia w którym dziecko może swobodnie się poruszać jest poważną kwestią.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwsze buty dla tak małego dziecka musza być prawidłowo dobrane, po to aby stopy dobrze sie układały i dziecko nie miało problemów z chodzeniem. jego komfort w tym momencie jest niesamowicie ważny.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze motywują, także nie wahaj się - pisz :)