czwartek, 9 listopada 2017

Biblioteka malucha #2 Tomek i jego traktor

Bąbel ma sporo książek. W jego bibliotece oprócz pozycji, których zakup był wyjątkowo dobrze przemyślany, są jednak i takie, które zostały kupione pod wpływem chwili. Ostatnio, podczas przeglądu biblioteczki, stwierdziłam, że tych drugich jest wyjątkowo dużo i chyba trzeba będzie zmienić zasady kupowania nowości, bo w końcu albo pójdziemy z torbami, albo będziemy cierpieli na brak miejsca. Na razie jednak kupno książki jest najlepszym wyjściem w sytuacji, kiedy Bąbel jest totalnie znudzony, a my krążymy między półkami w sklepie, bo akurat mamy pustą lodówkę. Bo to własnie w ten sposób Bąbel skompletował pokaźną część książek w swojej bibliotece. Jedną z książek, które wylądowały w zakupowym koszyku jako uspokajacz, jest książeczka z serii Toczą się koła, toczą... Tomek i jego traktor.


Tomek i jego traktor to książeczka na tyle oryginalna, że bez problemu zajęła moje dziecko na czas zakupów. Co jest jej siłą? Wyjątkowo silne nawiązanie do motoryzacji ;) Tomek i jego traktor ma coś, co Bąbel kocha. Dziecię me uwielbia wszystko, co jeździ i wygląda jak samochód. A Tomek i jego traktor doskonale się w ten opis wpisuje. Książeczka ma bowiem kształt... traktora. A w dodatku posiada kółka. I jeździ! Cóż więcej chcieć dla dziecięcego miłośnika motoryzacji? Absolutnie nic.

Książeczka jest wykonana z grubego kartonu, dzięki czemu nawet młodsze dziecko będzie miało problem z jej zniszczeniem. Co więcej, strony są śliskie, więc łatwo je wyczyścić. Kółka, w które wyposażona jest książka, są z kolei zamontowane solidnie i dziecko raczej nie jest w stanie ich wyciągnąć, dzięki czemu unikamy ryzyka ich połknięcia i zakrztuszenia się nimi. Tomek i jego traktor wyposażona jest jeszcze w rzep, który jednym ruchem zmienia nam książkę w samochód i odwrotnie. Ilustracje w książce są czytelne i, choć kolorowe, to jednak dość skromne, przez co nie męczą mocno dziecka. 

Mimo iż Bąbel ma książeczkę już od jakiegoś czasu, to wciąż lubi do niej wracać. Jeśli nie po to, aby ją przeczytać, to po to, aby nią pojeździć. Dla nas wyjątkowo udana pozycja.





Share:

1 komentarz:

  1. Cześć! Bardzo ciekawy blog :) mamy wiedzą po co sięgać :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze motywują, także nie wahaj się - pisz :)