środa, 12 marca 2014

Stymulacji etap kolejny

Witajcie!

Dzisiejszy dzień jest ósmym dniem mojego cyklu. Wczoraj wzięłam ostatnią podwójną dawkę Clostilbegytu. Dzisiaj natomiast włączyłam Progynovę, której mam łykać 3 tabletki dziennie. Pojutrze czeka mnie kolejne USG, także zobaczymy czy powyższą dawką leków udało się obudzić moje strasznie oporne jajniki :)

Waga pomału, ale jednak systematycznie leci w dół. Dzisiejszy wynik z wieczornego ważenia (tak, tak, znów zapomniałam wykonać tę czynność rano) to 61kg. Jest zatem bardzo dobrze, bo taką wagę ostatni raz miałam kilka ładnych parę lat wstecz.

Mąż z kolei znów rozpieszcza moje podniebienie swoimi kulinarnymi specjałami. W dzisiejszym menu królował pieczony pstrąg z cytryną w towarzystwie kalafiorowych różyczek i mixu sałatowo-pomidorowego z jogurtem naturalnym (oczywiście 0%). Obiad przepyszny i ze wszystkich stron dietetyczny, a i przyrządzenie nie było zbyt problematyczne.

Dzisiejszy dzień oceniam zdecydowanie pozytywnie :)
Share:

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Komentarze motywują, także nie wahaj się - pisz :)