 |
http://i.dailymail.co.uk/ |
Dzisiaj w moim cyklu nastał swego rodzaju "dzień 0". Zobaczymy co słychać u moich jajników. Dosłownie za kilka godzin czeka mnie bowiem badanie USG, którego wyniki pozwolą stwierdzić, czy brane przeze mnie od kilku dni nowe leki w jakikolwiek sposób zaczęły działać. Trzymajcie kciuki, żeby wynik badania był pozytywny, bo to będzie oznaczało, że starania o dzidziusia będzie można zacząć pełną parą ;)
Wynik z ważenia porannego: 60.2 kg. Już zatem tylko kilkaset gram dzieli mnie od osiągnięcia celu, jaki sobie założyłam rozpoczynając dietę. Jaki to był cel? Waga z "5" na czele :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Komentarze motywują, także nie wahaj się - pisz :)