wtorek, 18 lutego 2014

USG, zły humor i łosoś ku pokrzepieniu serc

Dzisiejszy obiad stworzony został ku pokrzepieniu serc. Na dzień dzisiejszy miałam przepisane kontrolne badanie USG TV, które to miało pokazać jak się zachowują moje "jajeczka". Po badaniu, którego wyniki nie były fantastyczne, postanowiliśmy z M. poprawić sobie nieco humory dobrym (ale oczywiście także i zdrowym) jedzeniem. Na składniki obiadowe wydaliśmy (w porównaniu do wcześniejszych dań) majątek, ale cóż... tak to już jest, kiedy ma się ochotę na łososia :)

Do rybki dorzuciliśmy pełnoziarnisty makaron, szpinak, suszone pomidory, serek mascarpone i trochę świeżych pomidorków koktajlowych. Danie przygotowuje się niebywale szybko - można w sumie powiedzieć, że  najwięcej czasu zajmuje tu ugotowanie makaronu :), a jego największą zaletą jest to, że smakuje wybornie.

Zamierzony efekt został osiągnięty - udało się podbudować zły nastrój wywołany wynikami badań. Teraz miejmy tylko nadzieję, że już nie będziemy mieli powodu do podejmowania takich działań.
Share:

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Komentarze motywują, także nie wahaj się - pisz :)