Odpowiedź brzmi: surowa czekolada.

Zalety surowej czekolady? Jest ich kilka. Producent na swojej stronie zwraca uwagę na takie cechy jak większa zawartość magnezu i fosforu, właściwości antyoksydacyjne - opóźnianie procesów starzenia i wzmacnianie układu odpornościowego czy występowanie flawanolu, który zapobiega chorobom układu krążenia. Dla mnie najważniejszą zaletą jest jednak to, że bez żadnych obaw mogą go spożywać osoby, którym życie z cukrem za pan brat nie jest pisane, a więc ja.
Jednak surowa czekolada nie jest produktem idealnym i ma też swoje minusy. Jakie? Pierwszym jest wysoka cena ok. 10 zł za tabliczkę 50 gr. Pod tym względem surowa czekolada COCOA przewyższa nawet Lindta, który do tej pory dzierżył palmę pierwszeństwa w cenowej kategorii. Drugim i ostatnim (w tej chwili nie jestem w stanie znaleźć więcej wad produktu) jest ich dostępność. W zwykłych sklepach osiedlowych czy marketach nie ma żadnych szans na spotkanie się z produktami COCOA. Największe szanse na zakup surowej czekolady mamy w sklepach ze zdrową żywnością, jednak i tam nie zawsze jest ona dostępna od ręki. Przekonałam się o tym osobiście. W swoją tabliczkę czekolady zaopatrzyłam się w końcu w sklepie ekologicznym online. Jeśli zatem udałoby Wam się znaleźć gdzieś na warszawskich sklepowych półkach surową czekoladę COCOA, dajcie znać :) Na pewno się tam wybiorę.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Komentarze motywują, także nie wahaj się - pisz :)