Do Rossmanna wstępuję regularnie po bieżące zakupy dla Bąbla. To tam, dzięki programowi lojalnościowemu Rossnę, kupuję maluchowi produkty po dużo niższych niż w innych sklepach cenach. Dodatkowo bardzo często można trafić tam na wyjątkowo atrakcyjne promocje, dzięki czemu zakupy wyjdą nas jeszcze taniej. No i nie bez znaczenia jest coś, co praktykuje chyba tylko Rossmann (czasem da się spotkać taką akcję w innych sklepach, ale tylko na zasadach promocji). O co chodzi? O łączenie się promocji i rabatów. Pod tym kątem Rossmann rozpieszcza.
A teraz rozpieszcza jeszcze bardziej. I to pełną parą. Do 9 kwietnia br. trwa bowiem w Rossmannie akcja -20% na wszystkie pieluszki i... UWAGA... akcja 2+2 gratis, dzięki której posiadacze karty Rossnę mogą zakupić 4 dowolne produkty do pielęgnacji dla dziecka, z czego 2 najtańsze dostaną za darmo. Ci, którzy karty nie mają, będą musieli zadowolić się promocją 2+1 gratis.
Początkowo chciałam zakupy zrobić online. Niestety okazało się, że w zasadzie wszystkie interesujące mnie produkty są już niedostępne. Trzeba zatem było wybrać się do stacjonarnego Rossmanna i modlić się, żeby cokolwiek stało tam na półkach, bo okazja do poczynienia zapasów jest rewelacyjna. Ja już z akcji skorzystałam. I z wielkim uśmiechem na twarzy powitałam rabat w wysokości nieco po ad 50zł.
Wprawdzie rachunek i tak wyszedł spory, ale to tylko z powodu napakowania do koszyka masy innych artykułów. Koszt zakupów ze zdjęcia to tylko 77,77zł (oczywiście, jeśli dobrze policzyłam, a co do tego mam spore wątpliwości) zamiast 136,94zł.
Wprawdzie rachunek i tak wyszedł spory, ale to tylko z powodu napakowania do koszyka masy innych artykułów. Koszt zakupów ze zdjęcia to tylko 77,77zł (oczywiście, jeśli dobrze policzyłam, a co do tego mam spore wątpliwości) zamiast 136,94zł.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Komentarze motywują, także nie wahaj się - pisz :)