No i oczywiście nie muszę wspominać, że dietetyczne zasady (no może nie wszystkie) idą na ten czas w odstawienie. I to całkiem legalnie, bo mój osobisty dietetyk też jest zdania, że nie warto psuć sobie Świąt dietetycznym rygorem.
Także pierożki pod wszelaką postacią, krokieciki, sałatki i ciasta już dawno zapomniane - nadchodzę :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Komentarze motywują, także nie wahaj się - pisz :)